Znalezionych wyników (16)
Ja w walce się nie modlę [w odniesieniu do słów Kamila Szeremety - polskiego boksera, niespokrewnionego z Julią, który w wywiadzie przyznał, że czasami pomiędzy rundami modli się do zmarłego ojca - przyp. admina]. Wchodzę po prostu, skupiam się i wchodzę i robię to, co lubię. Jak mówiłam - liny to mój świat. Więc wchodzę i jestem tam sfokusowana.
Z boksem zainteresowanie wzięło się, że wcześniej trenowałam karate i w pewnym okresie czasu zaczęło mi się nudzić i chciałam spróbować czegoś nowego i tak naprawdę trenowałam karate i boks w tym samym czasie przez rok czasu i postawiłam na boks.
Nie mam [chłopaka - przyp. admina]. Tryb - singiel i tryb - sport.
[...] Media - to też jest ta część ważna, gdzie pokażę swoją osobę, tak jak i zainspiruję młode osoby i starsze do wspaniałej dyscypliny, jaką jest boks.
[Rytuał przed walką - przyp. admina] Dobra zabawa. U nas muzyczka na rozgrzewce, muzyczka, zabawa, co prawda trener siedzi skupiony. Pobudzenie i dobra zabawa.
[Największa wada - przyp. admina] Myślę, że jestem zadziorną osobą troszkę i niektórzy mają ciężki ze mną kontakt. Charakterek mam ciężki.
Kurcze, tutaj ciężko powiedzieć [na kim się wzoruję w boksie - przyp. admina], bo właśnie bardzo lubię Usyka, tak jak Bena Whittakera czy Price'a - to są moje takie osoby, które lubię oglądać, styl walki i które mi się podobają.
Niemożliwe nie istnieje. [motto - przyp. admina]
[Skąd pomysł na tak wspaniały, radosny boks na igrzyskach? Wcześniej tak nie boksowałaś - przyp. admina] Może przez to też, że była taka publika, ja się świetnie tam bawiłam, doping ten niósł mnie.
[Moim marzeniem jest - przyp. admina] Przywieźć medal złoty z igrzysk olimpijskich i to się wydarzy za 4 lata, mam nadzieję.
Nie zamierzam [iść w politykę - przyp. admina]. Polityka to temat zamknięty i nie zamierzam do niego wracać.
Jeździłam [konno - przyp. admina], jak byłam młodsza, poszłam w boks, powoli przestawałam i tak naprawdę nie jeździłam z 5 lat. Ostatnio na obozie w Gostyniu poszłam z trenerką Zuzią Jankowiak na jazdę na koniach.
Mama zajmuje się sklepem, a tata - hodowlą koni (8) [w Bieniowie - wsi koło Chełma - przyp. admina].
Zdarzało się [bić się - przyp. admina] coś tam z bratem [młodszym o dwa lata - przyp. admina], ale nie aż tak mocno, mi się wydaje. W szkole - nie - byłam grzeczna. Z bratem bardziej wojowaliśmy, tak samo na treningach w karate.
Kurcze, boks zawodowy... Ja się skupiam na igrzyskach Los Angeles. To jest mój główny cel - zdobyć tam złoto, przywieźć dla Polski, ale nie wykluczam jakichś tam walk zawodowych w międzyczasie, zobaczymy, pomyślimy z trenerem. Tutaj trener podejmie decyzję, jak widzi moją karierę do igrzysk tak naprawdę.
[Największa zaleta - przyp. admina] Zero stresu.